Groźne dachowanie na granicy województw

Dzisiejszego popołudnia, tuż po godzinie 15:00, Dyżurny Operacyjny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Oleśnicy odebrał zgłoszenie z Wojewódzkiego Centrum Powiadamia Ratunkowego, dotyczące dachowania samochodu osobowego na drodze wojewódzkiej nr 396 w miejscowości Karwiniec (gm. Bierutów). Ze wstępnych informacji wynikało, że poszkodowana jest jedna osoba, która został uwięziona wewnątrz wraku. Po doprecyzowaniu zgłoszenia okazało się, że poszkodowany kierowca osobówki został ewakuowany na zewnątrz i znajduje się pod opieką osób postronnych. Na miejsce zostały niezwłocznie zadysponowane po dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Oleśnicy oraz miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej z Bierutowa. Do zdarzenia zostali także skierowani oleśniccy Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego a także Ratownicy Medyczny wrocławskiego Pogotowia Ratunkowego.

Po dotarciu pierwszego zastępu bierutowskiej OSP potwierdzono treść zgłoszenia. Na drodze wojewódzkiej nr 396 pomiędzy miejscowościami Karwiniec i Przeczów (woj. opolskie) doszło do dachowania samochodu osobowego. W momencie przybycia Jednostek Ochrony Przeciwpożarowej samochód osobowy znajdował się na jezdni, na dachu blokując ruch w obu kierunkach. Poszkodowana została jedna osoba – kierowca osobowego Forda. Mężczyzna w średnim wieku znajdował się poza pojazdem, był przytomny z widocznym rozległym urazem głowy.

Przystąpiono do zabezpieczania miejsce zdarzenia oraz pojazdu biorącego w nim udział, a także udzielania pomocy poszkodowanemu kierowcy. Do czasu przybycia zespołu Ratownictwa Medycznego mężczyzna znajdował się pod opieką Strażaków – został wstępnie zaopatrzony oraz zabezpieczony przed wychłodzeniem. Po przekazaniu poszkodowanego załodze ambulansu trafił on do szpitala.

Obecni na miejscu Policjanci ustalali dokładny przebieg oraz okoliczności wypadku. Jak wynika z naszych informacji, pojazd marki Ford Focus poruszał się od strony miejscowości Przeczów w kierunku Karwińca, kiedy na prostym odcinku drogi z nieustalonych przyczyn, jego kierowca zjechał na pobocze a następnie wpadł do rowu, gdzie z impetem uderzył w nasyp i dachował. Pojazd po pokonaniu kilkudziesięciu metrów poza drogą wrócił na jezdnię, gdzie jazdę zakończył do góry kołami. Licznik pojazdu po zdarzeniu zatrzymał się na prędkości około 100 kilometrów na godzinę. Nad ustaleniem dokładnych przyczyn oraz okoliczności zdarzenia pracują Mundurowi. Na czas działań służb ruch w obu kierunkach był całkowicie zablokowany. Na miejscu nadal panują utrudnienia.