W Goszczu płonął budynek mieszkalny. Podczas akcji ranny został Strażak z OSP Twardogóra

Tuż po godzinie 18:00, Dyżurny Operacyjny Stanowiska Kierowania KP PSP w Oleśnicy odebrał zgłoszenie o pożarze budynku mieszkalnego w Goszczu, przy ulicy Mikołaja Reja. Z uwagi na poważnie brzmiące zgłoszenie na miejsce niezwłocznie zostały zadysponowane liczne siły i środki Straży Pożarnej. Na miejsce udało się bowiem łącznie 6 zastępów z: JRG Oleśnica, OSP KSRG Twardogóra oraz OSP Goszcz. Już po kilku minutach od zgłoszenia na miejsc pojawił się zastęp lokalnych Ochotników.

W toku przeprowadzonego rozpoznania ustalono, że płonie parterowy budynek mieszkalny, a ogień wydostaje się na zewnątrz poprzez otwory okienne oraz drzwi wejściowe. Lokatorzy budynku ewakuowali się przed przybyciem na miejsce zdarzenia służb ratowniczych. Po chwili dojechały kolejne zastępy Straży- z Oleśnicy oraz Twardogóry.

Celem ugaszenia płonącego budynku podanych zostało kilka prądów wody w natarciu na objęte ogniem pomieszczenia. Po kilkunastu minutach udało się opanować pożar, jednak straty jakie zdążył on wyrządzić okazały się spore. Całkowicie strawione zostały dwa pomieszczenia a także przedpokój. Do chwili obecnej trwa dogaszania pogorzeliska. Na miejscu wciąż pracują Strażacy.

Na chwilę obecną nie są znane okoliczności wystąpienia pożaru. Przyczynę pojawienia się ognia wyjaśni policyjne dochodzenie. Wkrótce na miejsce powinna dotrzeć ekipa dochodzeniowo- śledcza, która wykona oględziny miejsca pożaru. Decyzją obecnego na miejscu Zastępcy Komendanta Powiatowego PSP- bryg. Andrzeja Fischera, ze względu na uszkodzenia konstrukcji budynku, został wydany zakaz użytkowania. O zdarzeniu poinformowany został nadzór budowlany, którego inspektor wyda opinie o tym, czy ten będzie nadawał się do dalszej eksploatacji.

Podczas akcji gaśniczej doszło do bardzo niebezpiecznego incydentu. W trakcie prowadzonych wewnątrz budynku działań, porażony prądem został jeden z Ochotników z twardogórskiej jednostki. Błyskawicznie udzielono mu pomocy na miejscu, a po chwili trafił do oleśnickiego szpitala. Na szczęście nie doznał poważniejszych obrażeń, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Z informacji jakie uzyskaliśmy od okolicznych mieszańców, Strażacy mieli zostać poinformowali o fakcie odłączenia dopływu prądu do budynku, co najprawdopodobniej przyczyniło się do nietrafnego rozpoznania sytuacji, a finalnie do ranienia Strażaka.